Zlodziejka czasu...
Jestem tak zmeczona byciem tutaj...
Tu czas nie plynie rownym rytmem.
Raz w przod
raz w tyl
raz wogole nie wiem
co to jest czas.
Kiedy wytre Twoje lzy
w rekaw z zoltych tulipanow
powiem sobie: jestem wyleczona.
I poczekam az slonce zajdzie...
Mozesz sprzeciwic sie
ale wiesz,
ze nie mozesz walczyc
z blaskiem Ksiezyca.
On opowiada mi
historie cieplych nocy...
Gleboko w ciemnosci
Ty poddasz sie
pod gwiazdami.
Tam magicznie czuje sie
Tam bede krasc Twoje serce
juz kazdej nocy.
Ja...
kleptomanka Twojej milosci.
Mackowi, ktoremu skradlam serce na zawsze....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.