Złość i nienawiść
Znowu słyszę krzyki.
Dochodzą zza ściany..
Ból- na zawsze pozostaną mi po nim rany.
Wiem, że to przeze mnie.
To moja wina.
Każda wasza kłótnia od tego się zaczyna.
Nie chce tu być.
Słuchać Was.
Łzy płyną i tak szybko leci czas.
Ostre słowa.
Padają codziennie.
Czuję jak coś kotłuje się we mnie.
Dłużej nie mogę tłamsić tego w sobie.
Dobrze że moge wypłakać się Tobie...
... dla Asi :* Ali :* i Jeszcze jednej osoby...
autor
.ashanti.
Dodano: 2005-03-05 20:28:59
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.