złudzenie
wróciłeś do mnie, lecz jakże zmieniony,
coś w twojej twarzy spokoju nie daje,
czy sposób, w jaki usta zaciskasz
sprawia, że wcale cię już nie poznaję?
starannie ważysz wszystkie swe słowa,
co chwila obracasz się do mnie bokiem,
- zaciskam pięści, by nie zwariować,
i tylko patrzę bezrozumnym wzrokiem..
mówiłeś mi zawsze, że jestem mocna,
więc jako pierwsza serce ci zwrócę,
raz jeszcze tylko na ciebie spojrzę,
i ruszę przed siebie..
i się nie odwrócę..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.