Złudzenie
Tak bardzo
dotknięta tęsknotą
próbuję wyobrazić sobie
że tu jesteś
Oczyma duszy
widzę Cię
jak siedzisz
jak czytasz
jak jesz
jak wołasz mnie
Podchodzę
i...dotykam powietrze
Tak bardzo
dotknięta tęsknotą
próbuję wyobrazić sobie
że tu jesteś
Oczyma duszy
widzę Cię
jak siedzisz
jak czytasz
jak jesz
jak wołasz mnie
Podchodzę
i...dotykam powietrze
Komentarze (1)
Coś bohaterka wiersza jest strasznie uległa - pragnie
by siedział, czytał, jadł i jest na zawołanie. Dała by
wszystko, ale sama coś by otrzymała?