Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ZŁY DOTYK BOLI PRZEZ CAŁE ŻYCIE...

Ania była młoda...
Dopiero 12 lat miała!
Dziewczynka się nie spodziewała,
jakiego człowieka na czacie poznała...
Podłączył się do niej Wojtek,
pisał, że też ma 12 lat...
Ona była szczęśliwa, że tak dobrze rozumie jej świat.
Bardzo często ze sobą rozmawiali,
aż w końcu stwierdzili, że się w sobie zakochali!
Pewnego dnia Wojtek zaproponoał spotkanie...
Napisał dosłownie tak:
"Spotkajmy się kochanie...!"
Ona bez zastanowienia zgodziła się na to!
Nie wiedziała, że równie dobrze,
mogłaby do niego mówić... "tato"...

Umówili się na stacji o 5 po południu,
straszny mróz panował, bo było to w grudniu.
Żeby ją rozpoznał, róże trzymać miała,
według niej to był dobry pomysł, więc nie protestowała...
Gdy w końcu nadszedł dzień spotkania,
ogarnęła ją radość nie do opisania!
On również się cieszył...
Lecz z czego innego...
Gdybym była Bogiem, nie darowałabym mu tego!!!

Gdy Ania stała na stacji, podszedł do niej starszy pan...
Lecz ona nie myślała, że to ten z internetu drań!
Powiedział, że tatą Wojtka jest,
wykonał ukłonu gest.
Zaproponował, że zawiezie ją do niego,
bo syn jest chory.
Dziewczynka nie podejrzewała nic złego...
Pedofil zachował pozory...
Bez problemu do jego samochodu wsiadła...
Chciała powiadomić o tym mamę,
lecz bateria w telefonie jej "padła"...

Ania była zdziwiona, bo Wojtek mówił gdzie mieszka,
a w całkiem inne miejsce ją wiózł ten nieznajomy koleżka...
Na początku się trochę przestraszyła,
lecz po jego zapewnieniach się szybko uspokoiła.

Zatrzymali się w końcu przy małej chatce w lesie.
Do środka ją zaprosił jakiś facet w dresie!
Zaprowadził ją do ciemnego pokoju bez okien...
Patrzyła na niego nie ufnym już wzrokiem!
Miał zawołać Wojtka, lecz nie spieszyło mu się do tego,
dziewczynka zaczęła przeczuwać, że stanie się coś złego...!
Na klucz zamknął drzwi...
Zmarszczył złośliwie brwi...

Możecie sami przeczuć, co dalej się stało...
Nie opiszę tej orgii, bo to by za bardzo bolało...!!!

Po tym całym zajściu odwiózł ją do domu...
Ona ze strachu, wstydu, nie powiedziała nic nikomu...

autor

Malynka

Dodano: 2006-06-03 17:25:49
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Adelaa Adelaa

Straszne - warto przestrzegać dzieci, rozmawiać z nimi
o zagrożeniach a nie tylko zakazywać - warte
odświeżenia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »