zły dzień na umieranie
zły dzień na umieranie
idzie jak samotnik po deszczu
chlupoczą kałuże
z bezbrzeznych wynurzeń
zły dzień na życie pomiędzy
na rozdwojenie za karę
idę i nie wiem co mnie zwycięży
jakim zapłonę sztandarem
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-11-08 18:23:31
Ten wiersz przeczytano 344 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.