Zmartwychwstanie / 16
Pora z krzyża wyrwać ćwieki. Ze snu
zbudzić.
Pootwierać okiennice, wpuścić światło,
choć promienie mogą jeszcze nieco ranić.
Zmienić meble, podciąć włosy... Szkło się
stłukło,
nie poskleja go już żadna krwi
transfuzja,
ani żale zakropione procentami.
Strząśnij pył, wyjdź z cienia rozpostarłszy
skrzydła.
Pokaż światu, głównie sobie
- jak cię nie doceniał.
autor
Elena Bo
Dodano: 2020-06-06 14:44:53
Ten wiersz przeczytano 1350 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Elenko jak będzie można się z Tobą skontaktować poza
fb? może skype lub gg...gdzie mogę podać dyskretnie
namiary?
Halinko - Fakt, długotrwały marazm źle wpływa na
psychikę. To wszystko jest w naszej głowie i z naszej
kreacji życia. Więcej optymizmu. Ludzie w czasach
zagrożenia życia bardziej dbali o siebie.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Robercie, a następnego dnia może wzejść piękne słońce.
Walczymy do końca! :)
Nieraz taki worek jest jedynym wyjściem
Czasem taki marazm zbyt długo trwa w nas, oby tylko
nasze skrzydła wciąż potrafimy rozpiścierać, jako te
orły,
pozdrawiam ciepło, pa
Ulu :)
Jest dużo racji w tym co napisałaś
Elenko...niestety...a może i stety...może tak jest
lepiej...
Sebku, już składałeś pod innym tekstem, też spóźnione.
:) Dnia nie przeskoczysz. :)
Ulu, z każdym następnym radzimy sobie lżej, ale i i
tracimy wiarę...
Później to już szkoda zaczynać i to jest podcinające
skrzydła...
Lepiej pisać wierszyki. :)
Robercie - Właśnie tak jest i lepiej ROZWIJAĆ
SKRZYDŁA, niż zakładać foliowe worki bez tlenu.
Póki żyjemy, mamy na coś wpływ.
Jutro Dzień Mężczyzny. :)
No no!! Jestem pod dużym wrażeniem treści! Duże
podobaśki!
Czas najwyższy grać w gumę i klasy-:))
I spoźnione Elenko życzenia zostawiam-:))
Pozdrówki!
Elenko ostatnio mój krzyż stał się jakby lżejszy, albo
się pogodziłam z jego ciężarem i się do niego
przyzwyczaiłam, albo stałam się silniejsza...jedno z
dwóch...tylko nadal sen mam niespokojny i bardzo
czujny jakbym przeczuwała coś...
Dlatego napisałem że w życiu jest raz lepiej raz
gorzej
Ulu, weszłaś na Drogę Krzyżową. Pewnie też ją znasz...
:)
Robercie, Jezus za nas umarł na krzyżu. Po co samemu
wbijać sobie gwoździe? Przyciągamy to o czym myślimy,
naprawdę chcesz tkwić w takich 'śmiertelnych'
klimatach? One tylko bolą... :)