Zmiataj i nie wracaj

i słusznie i tak trzymaj, wiosna idzie, jest z czego
się cieszyć, serdeczności Moliczko :)

Sorki. j przy witaj coś zżarło...

Wita al - bo,
nie zawiodłam się /i tym razem/ na Tobie.
Sprawdziłaś mnie i przyznałaś się do tego...
Nie komentuję dalej.
Ale poważnie; zastanawiałam się czy mogę użyć tego
wyrażenia /rosłam z nim - kocham te stare/, czy użyć
nowocześniejszego.
Przeważyły sentymenty.
Kto będzie pielęgnował polską mowę, jeśli nie te
starowiny u których jak zauważyłaś / i słusznie/ płaty
mózgowe nie straciły tych funkcji odpowiedzialnych za
humor.
I znowu podniosłaś na duchu.
Bóg Ci zapłać dobra kobieto, bo mi zabrakło
drobnych...

Smutek jest jak sumienie. Wyrzucisz je przez drzwi, a
ono wciśnie się do środka przez szczelinę. :)
Miłego dnia.

No dość groźne :)

I tak trzymaj!
Ps. Wydaje się, że powinno być "won", a nie "wont"?

Świetnie :)
Ja też nie wpuszczę :)
Poszedł wonnnnn
Niech zyje radość
Pozdrawiam serdecznie moliczko

za Turkusową Anią Pozdrawiam serdecznie:))

Brawo, jestem za takim przeciwstawieniem się smutkom
:)

Dobre podejście do wiosennych porządków wiosennie
pozdrawiam

Być szczęśliwym - nikt nie broni,
a więc smutek precz pogonić!
Pozdrawiam!

.świetnie przegoń tego natręta niech idzie precz -
wiosna przyszła a z nią radość:-)
pozdrawiam

Dobry plan strategiczny! :)
Pozdrawiam :)

Popieram pozbycie się smutku. Jednak ryglowania drzwi
i zaciągania żaluzji
nie polecam, on lubi takie odcięte od świata,
zaciemnione miejsca (wciśnie się przez szparę). Lepiej
otworzyć okna na oścież, zrobić przeciąg, a później
iść na spacer (między ludzi), Miłego wieczoru:)

fajnie i jestem za+:) pozdrawiam serdecznie