Zmierzch
W nocy utopieni
Eksplorujemy
Uczuć naszych ogarek
Co będzie jutro, nie wiemy przecież
Choć domyślamy się
Nie eksplozja
Nie feeria
Raczej gorzki poranek
Co z tego?
A nic, przecież mamy za sobą
Coś
I
Coś
Niecoś przed sobą
Lakoniczność bytu
Tyczy się wszystkiego
Co nas dotyka
Codzienność, choć niemrawa
Być może jest istotą tego
Szarego
Mrówczego istnienia?
autor
Czarny
Dodano: 2015-01-18 22:56:42
Ten wiersz przeczytano 820 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Skończyłabym chyba na: "Coś Niecoś przed sobą". Napawa
nadzieją. Reszta - jakkolwiek zgrabna - według mnie -
niekonieczna :o)
Nie wkradł :),eksplorujemy ostatek uczuć,do tego
piłem, pozdrawiam.
Nie wkradł się błąd zamiast eksplorujemy to
eksplodujemy, inaczej eksplozja uczuć,
wiosny.Pozdrawiam.