Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zmierzch lata część szósta

Było cudownie
kochali się bez pośpiechu
ona własnym ciałem dyktowała tempo
chciała by te chwile trwały bez końca

jego oddech stał się głębszy i szybszy
wypełniona miłością odwróciła głowę
by przycisnąć głowę do ciepłego pulsu
na jego szyi i natrafiła na pustkę
to był tylko sen

wszystko poszarzało wraz ze świtem
odszedł a marzenia uleciały
niczym nocny motyl

tylko mgiełka w jej oczach przypomina
gest zgaszonych nocy w niebiańskim pląsie
które minęły niczym mgnienie wiosny
za oknem wstawał dzień w szarej mgle

C.d.n. wkrótce
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2018-12-03 17:49:28
Ten wiersz przeczytano 1011 razy
Oddanych głosów: 36
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

M.N. M.N.

Przebudzenie z tak pięknego snu może wycisnąć łzy
zawiedzenia... nie lubię takich rozczarowań i czekam
na realny epizod, pozdrawiam Tesso

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »