Zmysły
Jeśli mógłbyś zobaczyć świat
Tak jak ja go widzę
Zobaczyłbyś rzeczy
Których nigdy nie powinieneś był widzieć
Ze strachu odwróciłbyś wzrok
O wszystkim zapomniał
Nikomu o tym byś nie wspomniał
Wymazał z pamięci
Zniszczył wspomnienie
Zobaczyłbyś strach w oczach ludzi
Krew na ich rękach
Dostrzegłbyś wreszcie śmierć
I zgliszcza ludzkich mieszkań
Ujrzałbyś chaos
Miotających się ludzi
Jeśli mógłbyś usłyszeć świat
Tak ja go słyszę
Usłyszałbyś rzeczy
Których nie powinieneś słyszeć
Ze strachu zatkałbyś uszy
Zacząłbyś głośno krzyczeć
By wszystko zagłuszyć
Usłyszałbyś płacz niewinnych
Błagania o życie
Lub szybką śmierć
Jeśli byś swój słuch wysilił
Usłyszałbyś może
Błagalny swój głos
Jeśli mógłbyś poczuć świat
Tak jak ja go czuję
Poczułbyś coś
Czego nigdy nie czułeś
Czego czuć nie powinieneś
Poczułbyś ból i cierpienie
Rozrywające twe ciało
Poczułbyś gniew i nienawiść
Do wszystkich w około
Poczułbyś wreszcie strach
Że wszystko, co kiedyś zrobiłeś
I kiedykolwiek zrobisz
Jest nic nie warte
Jeśli mógłbyś zrozumieć świat
Tak jak ja go rozumiem
Odkryłbyś prawdę
Zrozumiał sens życia
Zapomniał o marzeniach
Powrócił na ziemie
Do pustej egzystencji
Do marnego życia
Lecz ty nie widzisz
Nie słyszysz
Nie czujesz
Nie rozumiesz
Tak jak JA
Bo ty nie masz pojęcia
Co widzisz
Co słyszysz
Co czujesz
I nic nie rozumiesz.
Żyjesz w niewiedzy
I w niewiedzy o tym świecie umrzesz
Zazdroszczę ci tego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.