Znaki
Odpowiedz proszę, kim dla ciebie jestem?
Czy tylko pyłem w zaprószonym oku,
czy też jak ogień, woda i powietrze –
niezbędny życiu, choć budzę niepokój.
Stworzyłaś mnie na podobieństwo marzeń,
ze złotych myśli tkałaś sieć pajęczą,
by swoim blaskiem jak dzień przez
witraże
malować freski z kolorowych tęsknot.
Nie dla nas wspólne przeżywania nocy,
ni powitania przy zaspanych rankach;
niedane nam się w jedno przeistoczyć –
ja twój kochanek, moja ty kochanka...
Już niemożliwe zmienić bieg historii,
zasypać przepaść, która nas rozdziela,
wstrzymując zegar, by na chwilę zwolnił
w codziennym pędzie poczęć i zamierań.
Cóż pozostało znakom zapytania?
Błądzą po nocach powplatane w wiersze,
nim zaprzestaną w końcu się osłaniać.
Odpowiedz teraz, kim dla ciebie jestem?
Komentarze (32)
Oczywiście możesz tak się zwracać i pisać opinie takie
jakie Ci serce, rozum i doświadczenie dyktuje. Grunt
to szczerość. Jestem otwarty, ale zawsze bronię swoje
wierszyki, choć same też potrafią się bronić :)
Dzięki.
Bedę się zwracał - jeśli pozwolisz - Abi(choć to ma
jakieś odrębne znaczenie). nie dziwię się, ze swoje
wiersze lubisz:jak nikt - przyswojone masz ich
znaczenie, nie myslisz nac=d odczytem treści - więc -
możesz poprostu delektować się. - bo są piękne, a moze
potrącają niektore o doskonałość. Wiem ,ze jesteś na
tyle pewien ich wartości, ze bez obaw- mogę pisać
opinie... - nawet na nie:)
Rozumiem :) Moje też nie wszystkie są zabawowe. W
zasadzie, to chyba nie lubię dzielić się swoimi
smutkami. Ale jeśli Ty umiesz swoje w poetyckiej
formie wylać na "papier", chętnie poczytam. :)
Dzięki Wiktorze za powroty, miło że się podoba. O
dziwo, lubię swoje wiersz i zawsze zastanawiam się,
czy to aby ja pisałem ;)
Eleni, poważne poważnymi, ale potrafię pojechać
śmiesznymi, może kiedyś wstawię. Podobno wiersze
powinny być pozytywnego usposobienia, ale jak autor
czuje inaczej, to co ma pisać na siłę? :)
Już tu bylem: niezmiennie podoba mi się. nawet bardzo.
czytam plynnie i z uwagą. - To tyczy się mnie - jako
odbiorcy, ale jest też odnsieniem o wiersza.
Pozdro:)
:) Faktycznie dwa wersy :) No, znalazłam ten wiersz.
Trafnie podsumowałam? Wiesz, bo to trochę taka sztuka
dla sztuki. Nie oceniaj po tym dzisiejszym wierszu,
wiem że potrafisz duuużo więcej. :) Ja lubię się
pobawić swoimi wierszykami, a Ty jesteś w nich bardzo
serio. Lubię ludzi bawić, nie znaczy, że nie potrafię
inaczej... Ale po co, kiedy z uśmiechem jest łatwiej
i milej. Nie będę cierpiała za miliony i nie chcę się
nawet tak czuć. Ale ciekawa jestem Twoich wierszy.
Pozdrawiam :)
Ho, ho i mam ocenić?
Jestem dość surowym recenzentem.
Żeby tylko w jednym... lecz darowanym wierszykom nie
zagląda się w wersy :)
Dzięki za podsumowanie mnie.
W jednym wersie mam 12 i myślę jeszcze jak to
zmienić...
Zapytania...
Czy trzeba pytać, przecież to się czuje,
kiedy uśmiechem witam się przekornie.
I zaraz rym do rymu się zrymuje,
dyskretnie czytam Twoje wiersze o Niej,
żeś galernikiem skazanym do końca,
nie dla Cię sława ani brzęk mamony.
Ty jesteś dla Niej, niczym dziecko słońca,
upadając wstajesz, na rozkazy Weny.
Czy jakaś kobieta, może Jej dorównać,
gdy mglisty welon na oczy rzuciła?
Niepodobnym marzyć, z Jej ramion wyrwać,
w niewolnika dawno Cię przemieniła.
Zapunktowałam :)
marcepani, dziękuję :)
BordoBlues, wiem, że jesteś klasycznym rymiarzem jak i
ja, choć czasem zdradzam starą dobrą, sztukę na rzecz
wolności*.
Miło, że czytasz ze zrozumieniem, o to chodzi.
zwolnić* ma kilka znaczeń, zatrzymać też, ale i:
3. «powstrzymać się przez chwilę od czegoś»
Oczywiście, że pikuś, choć lubię jak coś wynika z
czegoś, z drugiej strony wolność poezji...
Dziękuję i pozdrawiam :)
przeczytałem z przyjemnością. jestem klasycznym
rymiarzem, więc cenię formę, a ta tu jest.
mam wątpliwości, co do poprawności logicznej wersu:
"wstrzymując zegar, by na chwilę zwolnił"
wstrzymać to unieruchomić, a nie zwolnić, ale to
oczywiście pierdółka.
pozdrawiam :)
wiersz płynie, a ja się rozpływam :)
Autor nie ma nic przeciwko, jeśli któraś się poczuwa
do wierszowych słów. Choć jest jedna Pani na portalu,
która kiedyś odpowiadała na moje strofy, a nuż odezwą
się nożyce...
Co nie przeszkadza innym Paniom pisać piękne strofy, a
ja zajmę się ocenianiem ;)
Dziękuję wszystkim i kłaniam się :)