ZNALAZŁAM martwego przyjaciela:(
Dałeś się ponieść fali goryczy
w jednej chwili posypał się świat
zostawił ojciec, młodsza siostra ryczy
Ty jesteś młody lecz ciężar już na ciebie
spadł
Wielkie obowiązki i zero możliwości
z nikąd pomoc nie przyszła na czas
małą porwali, nie ma jej śmiechu
a na twej szyi pętelka zasisnęła się
TAM.
To ja cię znalazłam lecz pomóc nie
mogłam
nie wiedziałam co zrobić jak?!
Lecz spojrz na mnie Rafałku,me oczy nie
płaczą
Pomszczę Cie nawet gdybym miała przemierzyć
cały świat.
Pomścimy Cię Rafałku!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.