Znana postać
Stoi tak cicho i oczy wytrzeszcza.
Skądś znam ich zimne, głębokie
spojrzenie.
Twarz jakaś znajoma, blada i
złowieszcza,
Co umysł i ciało przyprawia o drżenie.
Widziałem tę postać stojąca w kolejce,
Kiedy ktoś z portfela grosz ostatni
wyjął.
Była w telewizji, gdy ludzie naprędce
Uciekali z miasta gdzie armie się biją.
Stała w pośredniaku, gdy ktoś pracę
stracił
I wtedy gdy wybuch zdmuchnął targowisko.
Była tam gdzie biedni i tam gdzie
bogaci,
W nieszczęściu i smutku – zawsze była
blisko.
Kim jesteś powiedz, zjawa ty czy
człowiek?
W koszmarnych cię nieraz widywałem
snach.
Nie znikasz wcale wraz z otwarciem
powiek.
Jak ty masz na imię? – „Mam na
imię Strach.”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.