ZNÓW
obudziłem się
bielą kartki
coś napisałyby słowa
lecz nagie myśli
wstydliwie uciekły
na wczorajsze sny
znów bezmyślnie
spędzę życia
dzień bijąc się
z ciszy pocałunkiem
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2017-10-26 17:30:23
Ten wiersz przeczytano 598 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
dzięksy AMOR i miłego dzionka ;)
Znów fajnie, pozdrawiam :)
ccciiii rozumiem ;)
Wędrować...w ciszy :)
Pozdrawiam
twoje również Bluszczu...mam od kogo uczyć
się..dziękuję =D
,, obudziłem się bielą
kartki
nagie myśli uciekły
wstydliwie
życie bezmyśle
bije się
z dniem
w ciszy oczekuję
pocałunku '
... moje czytanie Twojego wiersza... piękne słowa ...
pozdrawiam :)
tak dobrze że jest...tak czule sercem zapatrzeni
tak dobrze że jest kto całować