I znów przeminął dzień
I znów przeminął dzień,
niby nic a tak wiele.
Porwał wiatr parę chwil,
porwał gdzieś, nie odda nam.
I znów będzie noc i sen ,
i to straszne przebudzenie.
Znów wtłoczenie w nowy dzień,
który tak samo przeminie.
Czymże jesteśmy jeżeli
nie potrafimy zatrzymać
tych radosnych chwil...
marne pyłki w otchłani
po których nie zostanie nic?
I znów przeminął dzień
I obojętnie jaki by był,
czy słoneczny był w nim blask,
czy kroplami pokrył się
czy pochmurno było w nim,
czy dobrze, smutno, źle,
to i tak ten dzień po dniu
tworzy życie nasze nam.
Komentarze (5)
Dzień za dniem jak wiersz za wierszem, a poprawa
niezauważalna. Rymy męskie w tym wierszu urody nie
dały. Nie leci płynnie. W ostatniej zwrotce za dużo
"był" na 1 metr kwadrat.
"Czymże jesteśmy"znajdziesz odpowiedź daj znać:))
Znów o niczym jest ten wiersz, przeminął kolejny
dzień.
"Porwał wiatr parę chwil"...jutro podaruje nowe:)
Każda chwila jest dobra...albo potrzebna:) Fajne masz
przemyślenia:)
I tak dzień , po dniu trwamy , bo ciągle nadzieję mamy
, że nastapi ten lepszy, nowy dzień
Pozdrawiam