Zobaczyć tą twarz
Dla osoby co zostanie moim szczęściem w nieszczęściu!!!
Wstać rano i spojrzeć w lustro.
Zobaczyć twarz ale już nie pustą.
Zobaczyć uśmiech.
Nie mój, tylko osoby co przy mnie śpi.
Co razem ze mną śni.
Razem mieć każdy powód na głośny śmiech.
Zobaczyć jak słońce budzi Cię.
Jak otula Twą twarz.
Jak nie pokrywa jej makijaż.
Poczuć radość gdy przytulę Cię.
Razem spędzić cały dzień.
Razem spędzić każdą chwilę.
Być obok Ciebie i cieszyć się.
Mieć tylko spokojny sen.
Nie wychodzić z łóżka.
Razem spędzić ten czas
Co pozwoli rozkoszować się raz
Może i dwa a może i bez końca.
Cięgle myśleć o drugiej połowie.
To mam teraz w mojej głowie.
Gdzie szukać? Jak odnaleźć?
Może trzeba jakoś przy szaleć.
Szukam i szukam.
Tylko abym kiedyś nie zbłądził.
Obym nie musiał czekać aż On by
zarządził.
I nie skończył tylko na tym, że szukam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.