Zobaczysz
Poobrywam wszystkim kwiatom
dzisiaj w nocy płatki cudne,
czas najwyższy wziąć się za to,
nie przestanę, nim wyskubię.
Nie pomylę się, wiem dobrze
i nie umknie nawet pączek
nie dba, nie chce czy żartuje?
świeć miesiączku, prędzej skończę.
Nic nie mówi, wiedzieć muszę
tak się przykrzy i czas dłuży,
kocha, lubi czy szanuje?
dotąd nie wiem, muszę wróżyć.
Gdybyś miły podpowiedział
jednym słówkiem, raz zaznaczył,
zasnąć mogłabym spokojnie,
a przez ciebie – tyle pracy!
Zatem szybko się zdecyduj,
wierzę, że żałować będziesz
nawet, gdybyś chciał przeprosić
żadnych kwiatów już nie będzie.
Komentarze (5)
miło znaleźć znów Alicję...Jak zwykle wiersze przednie
Minęło już troszkę czasu,czy sprawa wyjaśniła
się?Wiersz uroczy,trochę szkoda mi kwiatków ,ale
niepewność męczy..:))
Kocha,lubi,szanuje - oszczędź kwiatki - powiedz mu co
czujesz. Napisałaś świetny wiersz, ubawiłam się i z
radością przeczytałam go domownikom.Gratulacje
ojej nie marnuj kwiatków... świetny temat i ciekawie
opiasna sytuacja .. brawo))
biedne kwiatki jak aniołki bez skrzydełek, nawet
lituje się szary wróbelek, niech w koncu się
oświadczy, wtedy i kwiatek przebaczy.