Żółwim krokiem
Stary żółw ojciec mówi do syna:
już się dość dawno wyklułeś z jaja,
dorosłe życie pora zaczynać;
powoli będę cię przyzwyczajał.
Na drodze trzymaj się pasa ruchu,
niech linia ciągła będzie jak miedza.
Żadnych słuchawek nie trzymaj w uchu,
jeśli nie musisz, to nie wyprzedzaj.
By długim zdrowym życiem się cieszyć,
kiedy wypijesz, w auto nie wsiadaj!
Przestrzegaj znaków, przepuszczaj pieszych,
a nie namierzy cię nigdy radar.
Gdy wolniej jedziesz, zajedziesz dalej,
czy furę starą masz, czy też nową;
nie łam przepisów ani nie szalej,
trudne manewry wykonuj z głową.
Jedź równym tempem, jakby na spacer,
przepuszczaj przodem tych, co się
spieszą;
niech sobie jadą, miej ich w kloace,
ja całe życie chodziłem pieszo.
Po wielu śmiałkach - żółwiowa zupa,
bo poszarżować chcieli dla hecy,
na nic się zdała twarda skorupa,
nerwy ze stali i mocne plecy!
Komentarze (16)
Bardzo edukacyjny z puentą-przestrogą. Świetny i tyle.
Pozdrawiam
Świetna edukacyjna refleksja, Fredku:))
Podoba mi się lekkie pióro. My też jesteśmy częścią
tej przyrody.
Pozdrawiam :)
...czasem warto się zastanowić, czy pośpiech
wskazany...życie nie pchła, nie odskoczy...i tak
stajemy z dylematem: być czy żyć...a młodzi byle
szybko...
Pozdrawiam serdecznie
Budująca rozmowa ale czy junior posłucha. Wątpię:)
DOSKONAŁE :-) muszę przeczytać i ja ten wiersz synowi
:-)
Pozwolę sobie za Turkusową Anną.
Dobry wiersz, to prawda,że
wolnej nie znaczy gorzej, często
wręcz odwrotnie.
Miłego dnia życzę:)
Świetny wiersz z życiową wskazówką, nie tylko dla
żółwi:)
Żeby młodzi chcieli słuchać tej,czy innych przestróg.
Oni muszą skosztować wszystkiego po swojemu i tak jak
kiedyś my dostać w .....Chociaż ta przestroga dotyczy
naprawdę czyjegoś być, albo nie być.
pozdrawiam
i twarda skorupa pęka, zatem rozwaga się kłania w pas.
Ku przestrodze młodych-szybkich i
wściekłych-kierowców.
Pozdrawiam.
Fajny, fajny!
Niech i ludziska te przestrogi znają,
i swej pamięci długo trzymają.
Miłej niedzieli.
Pozdrawiam z uśmiechem.
:)) nie znam kierowcy, który chciałby uchodzić za
żółwia...
bardzo fajny wiersz podany na wesoło z uroczą
przestrogą.
Batdzo ciekawe rozwazania pozdrawiam