Żonka-mrzonka
Fantasta skromny (żył w Bużumburze)
podumać lubił – przy słonej lurze.
Oczka miał nieobecne,
myśli nieco bezecne…
w nich władcza żona. Z pejczem i w
skórze.
autor
Nathan
Dodano: 2015-12-23 14:56:53
Ten wiersz przeczytano 1651 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
ot wyobraźnia, zdrowych, pogodnych świąt :}
Hehe :) wesolych zdrowych swiat pozdrawiam
Fajny limeryk. Wesołych, spokojnych i zdrowych Świąt
Bożego Narodzenia.