Zostać aniołem II
z cyklu Wiersze naprawione
Anioły są tak lekkie
że bez skrzydeł mogłyby latać
takie mają czyste sumienia
dlaczego właśnie ty
co z grzechem się rodzisz
mój przyjacielu
nie chcesz się z nimi pobratać
wciąż ze złem ziemskiego świata
podpisujesz cyrograf milczenia
nie widzisz już chmur na niebie
gdzie pozdrawiają świat ptaki
widzisz jedynie wydeptaną ziemię
kiedy opuszczasz smutne oczy
na skrzyżowaniu dróg
wybierasz błędne strony
bo źle odczytujesz znaki
daremnie sięgnąć chcesz celu
los jak kamień Syzyfa toczysz
a to historia toczy się kołem
kiedy zasiadasz do wieczerzy
po całym pracowitym dniu
za nakrytym stołem
niech serce w końcu uwierzy
że wszystko od Niego pochodzi
pora zdjąć wreszcie z siebie
przeszłości koszulę
z goryczy i żalów utkaną
od błędów i porażek brudną
w ciszy położyć się do snu
przecież codziennie tak niewiele
człowiekowi potrzeba
aby został aniołem
ale zarazem
tak mu jest trudno
Komentarze (12)
Tak mało potrzeba, by zostać Aniołem nieskrzydlatym
Pozdrawiam
Anioły są lekkie
Najwięcej aniołów spotkałam w Bieszczadach :
"Anioły są takie ciche,
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach,
Wiele z nim nie pogadasz
(…) Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie,
Gdy skrzydłem cię trącą – już jesteś ich bratem"
Autor: Adam Ziemianin, Bieszczadzkie anioły
Przemierzając zielone połoniny łatwiej stać się
aniołem...może tam jeszcze nie próbowałeś? Polecam:)
A może pora zdjąć ludziom maski...
Pozdrawiam :)
Każdy z nas może być aniołem czyniąc dobro Miłego
dnia:)
niby łatwo a jednak trudno
Ja się pod slowami jastrza podpisuję :-) a co mi tam
:-) :-) :-)
Z podobaniem :-)
Ojciec Święty J.P.II kiedyś powiedział: człowiek ma
prawo do grzechu ale nie ma obowiązku go popełniać.
Oprócz ludzi dobrej woli, wolontariusze są ziemskimi
aniołami bez skrzydeł. Rzesza ludzi, która dobrowolnie
spieszy z pomocą potrzebującym. Wystarczy być
empatycznym człowiekiem, któremu obca jest
znieczulica.
Miłego dnia :)
Ta koszula przeszłości czasem tak przylgnie do ciała,
że nie chce dać się zdjąć...
Bardzo ciekawy, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Znakomity! - jakze rozne oblicza aniołów. - mimo calej
czasami cielesności - warto powracac do spokojnej
wieczorenej przystani, w korej rozmawiamy jak
kumkajace żaby lub mgla - z samym Panem Bogiem:)
Pozdrawiam Maćku:) - lubię twoje refleksyjne i
wyciszajace wiersze.
Całe życie byłem grzesznikiem, ale teraz, kiedy już
coraz trudniej grzeszyć, mogę zostać aniołem. A co mi
tam!
to co jest proste...wcale nie jest łatwe...
pozdrawiam
beano:)