Zraniona...
Dlaczego?
Czy musiała?
Przecież wiedziała!
A jednak zraniła.
Bo nigdy nie była
Na moim miejscu.
Patrzę w jej oczy.
Nie myśli co robi,
Jak bardzo to boli
Mnie, bo zdradziła,
A przecież mówiła,
Że przyjaciółką jest!
I zostanie nią po życia kres.
Teraz wiem, kłamała-
Obietnicy nie dotrzymała.
Wiedziała jak mi zależy,
Wiedziała, ze co mi na sercu leży.
Wiedziała, że tego chcę,
Wiedziała, że nocami nie śpię
Płaczę i tęsknię
Myślę w całe dnie!
Szlocham.
Bo go kocham!
Jak mam się zemścić?
Zabiorę innego.
Do niej należącego?
Choć wybrała pierwszego
Tęskniła też do drugiego.
Wiedziała,
Zraniła,
Kłamała
Zabiła.
Oszukana,
Zdradzona,
Nie kochana
Porzucona.
Płaczę i mszczę się...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.