Zrobił rysę
Ta rysa wypolerowana jest w sercu ..
słowa wracają sprzed lat
gdy krzyk budził w nocy
mamo mamusiu
zawsze mówiłaś
zrobisz rysę na szkle
wypolerujesz
a ona ciągle tam jest
minęło ponad pół wieku
ja tę skazę wyraźnie widzę
nie zatarła się w sercu
chociaż dawno
ojcu wybaczyłem
roztrwonił naszą miłość
niszczył
to co mógł zniszczyć
tylko ty byłaś blisko nas
i pielęgnowałaś pisklęta swoje
chroniąc
pod skrzydłami anioła
ucząc
miłości nade wszystko
i szacunku do kobiet
byśmy w przyszłości
pięknych uczuć nie skalali
i krągłości z obrazu Rubensa
kochali
tyle w nich ciepła radości
byłaś dla nas tym obrazem
uczyłaś o cudownej miłości
Autor Waldi1
Komentarze (18)
Ciepło się zrobiło na sercu.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie :)Pozdrawiam :)
Dobrze, ze nadal to piękno przekazujesz, choćby i w
wierszach,
Pozdrawiam serdecznie Halina
Witaj,
szczęściarz z Ciebie, ze miałeś tak wspaniałą
Mamę.
Co do ojców to oni najczęściej (chociaż
przyznaję, że obecnie rzadziej niż z kiedyś) nie
zdają oni egzaminu z powodu ich egoizmu,
Ja często ich usprawiedliwiam - czasem był to
wynik wychowania i obyczajów - w pewnych granicach
rzecz oczywista...
Pozdrawiam z uśmiechem /+/.
Dziękuję Bogu, że miałam wspaniałych Rodziców, którzy
wpoili nam wartości i miłością obdarzyli.
Szkoda Waldku, że są rany, które nigdy się nie
zabliźnią. Ten, który miał być opoką, filarem- zawiódł
oczekiwania. Dobrze, że Mama wspierała i wiele miłości
dała.
Serdeczności.
Piękny wiersz pełen miłości do matki i smutnych
wspomnień z dzieciństwa...pozdrawiam bardzo
serdecznie.
Matka ma pojemne serce...nieraz musi kochać za
dwóch...pozdrawiam Waldi.
Poruszające i bardzo osobiste. Rysy, te głębsze,
istotnie zostają. Pozdrawiam
Niestety. Miłość jest ślepa. Dopiero po ślubie ludziom
otwierają się oczy...
Niestety wiele osób nosi taką rysę w sercu z przeżyć
dzieciństwa. Serce wybaczy, ale nie zapomni. Udanego i
miłego dnia z pogodą ducha:)
Poruszająco dzisiaj u Ciebie...pozdrawiam cieplutko
Walduś
śliczny i bardzo wzruszający przekaz,
pozdrawiam Waldi z podobaniem
:)
Mnie też zostały w pamięci te kształty Rubensowskie i
kocham je do dzisiaj
Miałem szczęście mieć inne dzieciństwo. Poruszający
wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Poruszyłeś smutny temat przeżyć niejednej rodziny.
Najważniejsze,
by dzieci nie powielały złych zachowań ojca.
Pozdrawiam serdecznie