zupełnie chora pora
cisza
aksamitne kroki pociągu
owijają mnie
jak ogony kotów
ekspres na Warszawę ? nie wiem.
ekspres ? a co to
jest ekspres
. . .
wszystko złagodniało
spowolniło się
tempo
ludzkich spraw
odruchów
ludzkich i
przemysłowych
czkawek
trzecia nad ranem
nikt jeszcze nie drży
nie zawiązuje się krzyk
nie ma okazji do wymuszonej reakcji
wszystkie wzburzone oceany to teraz
czarne stoły
pod którymi, jeszcze śpi
jeszcze śpi
regenerujący siły
przed kolejnym startem
gepard świtu
wiem o tym i cicho
przysiadam
w kącie
drugiego pokoju
cicho patrzę
cicho
oddycham
cicho jestem
cicho, tak cicho
żeby nie dotknąć jego snu
swoją myślą
żeby nie wyłaził wcześniej
niż zwykle
żeby nie musieć
się
w nim
identyfikować
a skoro jest świtem - więc
nawet gdybym teraz
zabiła w nim tego kota
otworzy oczy
- w innym
żeby rozpocząć codzienny
sprint za ofiarą
w głąb dnia
Komentarze (8)
zmuszasz do reakcji i głębszej zadumie, krzyk i cisza,
i gonitwa tylko dokąd do wnetrza samego siebie czy
do...?
magdo* nie zrozumiałaś.
napisałam dobrze, tak ma być. bo tu nie chodzi o
identyfikowanie się ze świtem :) ale o identyfikowanie
się ze sobą w/o świcie, w czasie trwania świtu,
wewnątrz tej bestii
żeby nie musieć
się
w nim
identyfikować
(ze sobą - z samą sobą)
"gepart świtu" - tak on też mnie wkurza bardzo
często.
Wiersz super ale co tam się dziwić - wiadomo:))
Miłego dnia - kocur już śpi! Pa patki:)
gepard świtu ...dobre określenie ,gdy się obudzi nie
wiadomo kto będzie ofiarą ... fascynujący sposób
pisania
Znów namalowałaś smutny obraz świtu, po bezsennej
nocy.Nowy dzień, nie musi być sprintem za ofiarą, nie
wszystko jest czarne.Zaprogramuj się na optymizm:))
Miłego dnia.
Ach te nocne koszmary,zamęczą człowieka.Fajny klimat
napięcia i lekkiego strachu.Mała korekta-identyfikować
sie z nim nie w nim.Pozdrawiam serdecznie
Ładnie oddany nastrój nocnych przemyśleń,ta
cisza,śpiący kot i smutek....nastrojowo.+++
Ciekawy refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam jesiennie.