Zwierciadło
zapatrzona w odbicie
widzę piękno
jakie pragnę odlądać
zmysłowa przyjaciółka
mruga szczęśliwie,
wabiąc ciepłem duszy na dłoni,
kusząc szczyptą diabelskich uciech,
stała, niezmienna, bywam
jeśli tylko patrzę we właściwe lustro
twych źrenic...
autor
~camino~
Dodano: 2006-11-06 16:14:02
Ten wiersz przeczytano 340 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.