Zwykłe chwile
Odnajduję swoje pragnienia na wzgórzu,
z którego nie raz chciałam skoczyć.
Wtedy czułam się obca.
Dziś całuję niebo, a wiatr trzyma mnie za
rękę.
Jesteśmy jednością,
dlatego muszę przetrwać.
Choć wschody i zachody się nie zmieniają,
przepływają przeze mnie dalsze i bliższe
historie.
W nich donosi się sens i zakwita moje
‘ja’.
Im lepsza się stawałam, tym lepszy stawał
się świat.
Tak, okazało się to jestestwo do
zniesienia.
Zachcianka czy grymas, jak zwykłe chwile
mijają i je odmieniają…
Nas też, bo im bliżej jestem siebie,
tym lepiej rozumiem drugiego człowieka.
Magdalena Gospodarek Instagram: @espressivo.poems Facebook: Espressivo Poems
Komentarze (6)
Czasami wystarczą po prostu zwykłe chwilę.
Chyba chodzi o to by kochać i rozumieć siebie wtedy
łatwiej iść przez życie w stronę dugiego człowieka
Pozdrawiam ;)
Czyli życie bywa znośne...gdy lepiej rozumiemy siebie
i innych.
Pozdrawiam
Przetrwanie, to największa odwaga, jaką wykazać można
życiu.
Pozdrawiam :)
nie przepadam za bielą
ale ten wiersz mi się podoba
Kolejny dobry wiersz dzisiaj. Odwrotność mojego.
Pozdrawiam.