Zwykly wiersz.
Dzis tak banalnie.. Ale w zwyklej banalnosci mozna odkryc wiele zyciowych prawd. Wystarczy sie chwile zatrzymac i dopisac sobie ciag dalszy, a stworzymy swa wlasna, niepowtarzalna historie.. wystarczy wyciagnac z niej wnioski.
Na brzegu rzeki
znalazlam maly kamien
Taki zwykly, szary kamyk
I podnioslam go
w nadziei
ze gdy zabiore go ze soba
zmienie jego swiat na lepszy
Moze szukal zmian?
Moze wsrod dzikich fal bylo mu zle
i czul sie tak bardzo niepotrzebny..?
Maly
zwykly
przecietny kamien.
Nikt na niego nie spojrzal...
Bo byl jak kazdy,
a przeciez wolal o pomoc.
Moze gdyby byl ze zlota,
a moze gdyby byl diamentem,
mialby mnostwo wlascicieli...
Ale on
swa bezwartoscia
lezal niezauwazalnie.
O ironio..
Jestem tym kamieniem.
Bo zwyklosc ma w sobie wiele niezwyklosci.. Tylko chwile sie zastanowmy, czy to, co zwykle, nie jest lepsze od tego, co takie wymyslne.
Komentarze (16)
Piekno wiersza jest moralem zycia,zwykly kamyk jest
talizmanem,podziwiam wspaniale metafory
Wiersz ...miło się czyta...a kamyk niech szczęście
przynosi.
Ciekawe przesłanie, opisane w prosty sposób. Poruszasz
szerszy problem na takim oryginalnym przykładzie. Masz
rację, często powłoka bardziej liczy się niż to to w
głębi.
uczynić każdy zwykły kamień diamentem...świat byłby
piękny
ciekawe i prawdziwe porównanie
bardzo mi się spodobało i wcale nie jest banalnie
Twoj wiersz Mila ,przypomina ludzkie cierpienie ,ale
tez ogromna nadzieje w szarym codziennym zyciu .Nie
doszukalam sie banalnosci -Pozdrawiam
Kiedyś na piasku leżało setki rozgwiazd wyrzuconych
przez morze. Pomiedzy nimi biegała mała dziewczynka i
wrzucała niektóre z powrotem do morza. "Zostaw, "
mówił jej ktoś - "wszystkich i tak nie wrzucisz, to
nie ma znaczenia..." "Dla tej jednej MA!"
odpowiedziała dziewczynka, rzucając kolejną rozgwiazdę
do wody.
Patrząc z góry na Matkę Ziemię można dostrzec miliardy
ludzików; zdają się być bezładną masą. Ale
przyglądajac się z bliska, widać, że każdy jest jedyny
w swoim rodzaju i niepowtarzalny.
Dlatego Twój wiersz, nie jest banalny :)
Najwspanialsze w tym wierszu jest to,że przeciętny
kamień zasłużył na twoją uwagę nie mniej niż
najszlachetniejszy diament.Ten wiersz uczy równego
traktowania innych..każdy jest cenny..jest wartością
samą w sobie..nie ma ludzi gorszych i lepszych..
Gdyby wszyscy mieli takie podejście,bylibyśmy o wiele
szczęśliwsi!
Wiersz bardzo uroczy w swojej jak piszesz banalnośći
.. brawo
pozdrawiam, miłego))
To prawda każdy z nas moze być tym kamieniem i gdy
podniesie go odpowiednia osoba wszystko może się
zmienić . Wiersz czyta sie z tęsknota bycia właśnie
tym kamieniem .
Piękne jest to porównanie do szarego kamyka... taki
kamyk jest jednak w jakiś sposób niezwykły... a może
kryje się w nim wspaniały diament?? - tylko trzeba
taki kamyk podnieść z ziemi i przytulić- by go
odnaleźć...
czasami banalne wiersze mówią więcej niż te
wyszukane:) bardzo mi się podoba.
A jednak nie taki zwyczajny... piękny w swej
prostocie. Podobają mi sie metafory...
taki zwykły a niezwyky wiersz Jak ten kamień
znaleziony przez Ciebie
Wielu z nas jest takim sobie zwykłym ,szarym kamykiem
-wystarczy go podnieść,ogrzac w dłoni,nadac
imię-stanie sie wtedy wyjątkowy....