Zwykłym piórem pisane.
... byś nie wiedziała, że piszę, byś wiedziała , że myślę...
Dlaczego wylewasz błękitne łzy z
rozpaczy?
Czy straciłeś kogoś? Cóż dla ciebie
znaczył?
Dlaczego serce tańczyć już nie może?
samemu nie ujdzie w tańcu, Panie Boże.
Czy nie widzisz o zachodzie gońca,
biegnącego z darem miłości od słońca?
Razem przecież, bez na polu kwitnie,
niekoniecznie kochać, być –gdy
miłość
pryśnie.
Wspólnie mówić, myśleć, jako
przyjaciele,
niekoniecznie kochać- a mieć wspólne
cele.
Dlaczego tak mocno, gdy szczęścia
brakowało,
pragniesz do bram Częstochowy powrócić to
ciało?
Czy zbawiennym w skutkach-wspólne
ożywienie,
kiedy wasza miłość, zapadnięta w ziemię?
Dlaczego? –nie powiem.
Tak serce mi każe,
kochać jako miłość,
jako czas się stanie.
Dlaczego? -nie powiem.
Tak serce mi każe,
choć przyjaźń brylantem
miłości nie zważę.
Komentarze (4)
Tekst jakby rodem z ubiegłego stulecia. Średnio udana
archaizacja.
Ciekawy wiersz , przyjemnie sie czyta :)
Wiersz pełen smutku i nostalgii... Bardzo romantyczny.
Podoba mi się:)))) Pozdrawiam
Jest romantyczny w języku i lekkim patosie. Bardzo
ładny Zawarta myśl o uczuciach Każe miłość - popraw
Moja refleksja Dla załagodzenia bólu , przyjaźń nie
jest byciem tylko ,lecz grunt dla uczucia Jego
uniesieniem i potwierdzeniem Pozdrowienia:)