- życie -
życie moje
o smaku czekolady
którą kupuję w osiedlowym
sklepiku na dole
życie moje
piwem podlane
przez barmana
z ulubionej knajpki
przy skwerze
życie moje
kocham cię od święta
i nienawidzę
gdy schorowana
łykam tabletkę na uspokojenie
autor
myśli nieuczesane...ona
Dodano: 2008-11-06 20:46:38
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.