Życie
Odkąd skrzydełka mi urosły,
a było to prawie 06 przedwiośnie.
Zrozumiałam, na czym świat stoi,
czym jest życie, czego się człowiek boi.
Na czym ludzkości zależy najbardziej,
pieniądze, egoizm, uczucia najmarniej.
Chciałabym potrafić zostawić wszystko,
uciec w przestworza by mi nie było przykro.
I to, co w życiu ułożyło się brzydko,
umieć zapomnieć bezwzględnie szybko.
Ja sama ludzi przecież nie zmienię,
świat sam musi, on wie, on zmieni!
Chciałabym mieć więcej w sobie sił,
żeby odpornej żyć, żeby radośniej być.
Ale się postaram, co mam do stracenia?
Nie ma nic gorszego od samotności,
zbędnego gadania, próżnego siedzenia,
życie choć gorzkie ma słodkie wartości!
01.02.2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.