Życie
Życie niczym meteor przemija
Na drobne kawałki się rozpada
Które niesposób pozbierać
I w całość ponownie poskładac
Lecz pomimo rozpadu
Pozostaje to co jest jego życiem
To serce
Choć twarde na pozór niczym głaz
Lecz w środku kruche
Niczym dziecie małe bezbronne
Samotne z czasem i ono zginie
W pył się zmieni
I ślad po nim wszelki przeminie
...z prochu powstałem iw proch się obrucę...
autor
bez prawa kochania
Dodano: 2007-06-16 13:51:54
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
....dokładnie życie przemija..to od nas nie
zależne.....ale w jaki sposób ...to my mamy na to
wpływ.......ciekawa treść...wiersza..
Ten wiersz fajnie się zaczął,bo pierwsza jego strofa
fajna i rym dodatkowym atutem.Szkoda ze ten rym nie
jest kontynuowany w dalszych zwrotkach, bo całość
byłaby wtedy spójna. W refleksje nad życiem ciekawie
wpleciona biblijna prawda,ktora głosi "z prochu
powstaleś i w proch sie obrucisz" Pozostaje jeszcze
dodać "carpe diem" i by zagłuszyć smutki życia.....
sądząc po nicku autor z celibatem związany, dlaczego
więc treść wiersza tak skromnie o życiu traktowana,
przecież nie tylko serce, które jest ciałem - materią
w życiu jest też dusza, która tworzy imperium.
wiersz niezły, ale popraw błędy;] refleksyjny utworek-
takie lubię najbardziej:)