Życie... Co z nim zrobić?
Co w życiu uczynić żeby u kresu swych dni
nie powiedzieć,że czas mi dany został
zmarnowany??
Może mam zdobyć wielki majątek??
Może zwiedzić cały świat??
Może mam poznać aż trzy języki??
Może zostać sławną piosenkarką,pisarką lub
malaką??
Może mam kochać chłopaka co sił nawet kiedy
jest nieznośny??
Może imprezować codziennie do rana??
Może pić wódy co nie miara??
Albo poświęcić się niesieniu pomocy??
Może wstąpić do zakonu??
Kto mi odpowie na to pytanie co dręczy
duszę mą??
A może by nie zmarnować swego życia mam żyć
dniem dzisiejszym....
nie zbyt udane pare słów inspirowane kazaniem ks.Piątka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.