ŻYCIE PĘDZI ORIENT EKSPRESEM
Orient Ekspresem pędzę w dal,
mijając przepiękne życia strony.
Każdego przystanku jest mi żal.
Następny nie jest zapewniony.
Wzrokiem chcę objąć okolicę,
i wszystko dokładnie zarejestrować,
spełniając złożoną sobie obietnicę
by nic co ludzkie nie zmarnować.
Krajobraz życia szybko się zmienia,
aż trudno jest mi w to uwierzyć.
Ach drogi Stwórco nie masz sumienia
tak mało dając mi tu przeżyć.
Może zbyt dużo wymagam od Ciebie.
Nie do spełnienia jest moje życzenie.
Podobno wieczne życie jest w niebie.
Z trudem przyjmuję to zapewnienie.
Komentarze (9)
bardzo życiowy wiersz,życie jest jak pośpieszny , ale
czasem można tyle przeoczyć. dobry wiersz.
Aż się chce powiedzieć- wszyscy jedziemy na tym samym
wózku. Niestety, na którejś z tych stacji każdy z nas
musi wysiąść i przesiąść się do pociągu w drugą
stronę, może tam dokąd pojedziemy, po przesiadce,
będzie nam lepiej. Wiersz bardzo mi się podoba, brawo
za używanie konstruktywnych rymów oraz dokładne
dobieranie słów, które tworzą obraz puenty wiersza.
I masz racje, ja też wolę żeby tu sie żyło do woli.
Ale z drugiej strony jak tam jest lepiej? a jeśli to
prawda że tam jest piekło? O jejku lepiej o tym nie
myśleć. Przecież jeszcze nie umieramy. Ty masz takie
wielkie życzenie , a ja mam takie malutkie , ale i tak
się nie spełni i co myślisz ze chce umierać? Za nic w
świecie. Oto treść twojego wiersza.
Przystanków nie trzeba mijać. Życie powinno się brać
pełnymi garściami, bo jak ekspres przewiezie nas w
smugę cienia będziemy już tylko milczącymi
obserwatorami. Wiersz ma bardzo głęboką treść .Dobrze
się go czyta....+
Życie pędzi Orient Expresem-bardzo fajne porównanie.A
my tak wiele krajobrazów przegapiamy wysiadając tylko
na wyznaczonym dworcu...
Gardeło coś mnie mocno ścisnęło gdy czytałam ten
wiersz, bo naprawdę to życie pędzi jak super express i
każdego przystnku żal, a coraz częściej dopadają
wyrzuty sumienia dlaczego tyle zostało zmarnowane.
Wiersz jak zawsze piękny, ubrany w piękne słowa.
Zazdroszczę:)
to prawda, bardzo życiowy wiersz, przedstawia nasze
nieustanne pragnienia doczesnego świata i wątpliwości
związane z życiem wiecznym. hmmm, myślę tylko że ten
duch, ta energia która pozwoliła napisać Ci ten wiersz
z pewnością nie przestanie egzystować kiedy opuści już
ciało. ale sie znowu nagadałem, sorry. wiersz jest
super.)
Życie pędzi pędzi...i nie zawraca na żadną stację,do
której chcialibyśmy sie cofnąć ani tez pozostać na
dłużej...
Wiersz przepełniony wielka madrośćia życiową.Widać i
słychac ogromnre doswiadczenie życiowe.Płynny , dobrze
sie czyta.Ziochota zagladam do Ciebie.