Życie z przeceny
Ludzkie życie nie jest szanowane
Po ulicach codziennie jest targane
Życie przez życie sponiewierane
Przemierzając ten świat
Miejsca znajdziesz
Gdzie więdnie życia kwiat
Gdzie filantropia jest pojęciem
nieznanym
Gdzie nikt nie wie
Jak to jest być kochanym
Gdzie każdy wie
Jak to jest być przez fortune zapomianym
Mało takich co na te czarne lądy wyrusza
I pomocą swą
Nadzieję na zmianę porusza
Nie pojmiemy tego cierpienia
Nie zważymy tego brzemienia
Bo my syto każdy dzień spędzamy
W ciepłym domku beztrosko mieszkamy
A nie tak jak oni!
Gdzie kromka chleba o życiu osądza
Gdzie tylko na przetrwanie panuje żądza
Mówi się o bezcenności życia ludzkiego
Że nie ma sumy większej od niego
Lecz co wybrałby nieświadomy zwykły
człowiek?
Uratować jedno życie nieznajomego?
Czy żyć w bogactwie w imię dobra swego?
Komentarze (4)
Dobrze Rose, Twoje wskazówki na pewno mi się przydadzą
:D Ja dopiero raczkuje...
Wiersz w treści podoba mi se jest uderzeniem w
sumienie Co wybierze czy życie czyjeś czy wygodne
życie Przeważnie wybiera się siebie dlatego ważna jest
Miłość między ludźmi i niejeden dylemat ludzkiej
egzystencji by zniknął Wiersz z tego względu oceniam
na tak! bo temat ważny
śliczny wiersz.. zgadzam się z Tobą w 100% .. |+|
pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Zdaje się, że wiersz pojawił się drugi raz po moim
pierwszym komentarzu na temat jego słabych rymów np.
targane - sponiewierane, świat - kwiat, cierpienia -
brzemienia, te rymy nic tutaj nie wnoszą, nie
"upiękniają" tego wiersza. Radziłabym nie rymować tych
samych części mowy.