życie snem jest
Życie jest jak sen,
z którego budzimy się na chwilę przed
śmiercią
i w głowie pojawia się smutek ten,
że niestety to już koniec jest,
a w początku końca najgorsze jest to
że zbędny jest każdy twój gest
i wtedy czujesz sie słaby ,bo
wiesz,że nic nie zrobisz, nic nie
poradzisz
nie zdążysz uciec nawet na chwilę,
twoje życie już wbiło ostatnią bilę.
Koniec, nie czujesz, nie
zyjesz-umarłeś,
nie wiesz gdzie jesteś,
jak to przeżyłeś, teraz juz wszystko jest
obojętne,
nad tobą rodziny twej twarze smętne,
stoja i płaczą za nędznym robakiem,
lecz im to minie czas goi rany
byłeś umarłeś terazś chowany.
Za chwilę stypa, rodzinny obiad,
potem już dwa słowa i bliskich odjazd
lecz to nie dla ciebie, już ciebie nie
ma
leżysz w grobie, ktoś inny umiera.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.