*Życiorys*
Spotkałam go dziś na ulicy
w zamarzającym deszczu
w zimnym podmuchu wiatru.
Siedział na chodniku
na kawałku kartonika
upchnął swoje życie.
Wystarczył rzut oka
i wyciągnieta dłoń
by poznać jego życie.
Wodoodpornym flamastrem
koślawymi literami napisany
najgorszy życiorys świata.
Rzuciłam mu parę
banknotów dając
iskierkę nadziei.
Przyśpieszyłam kroku
jakbym się bała
zarazić jego życiorysem.
Jakbym się wstydziła
że zaraz o nim zapomnę
wymażę obraz z pamięci.
Radość miłosierdzia
burzyła wściekłość
że może ją przepić, przećpać.
Nie uspokoiłam sumienia
To najgorszy życiorys świata
...mógłby być mój...
Komentarze (16)
Wybrałaś bardzo trudny temat ale poradziłas sobie z
nim znakomicie.Jestem pod wrażeniem dojrzałości i
myśli psychologicznej autorki
nieszczęsciem mozna sie zarazić?
Wow.
Porwałaś mnie tym wierszem.
To najgorszy życiorys świata
...mógłby być mój... Brzmi przerażająco, ale realnie.
Dlaczego mieliśmy więcej szczęścia, a może siły, by
nie dotknąć dna? To chyba zobowiązuje, by pomóc...
Może właśnie po to to szczęście, by pomóc. Mocny i
dobry wiersz.
Ciebie nigdy to nie spotka, nie musisz się bać, ze się
"zarazisz". Wstrząsający ten wiersz, pobudzasz
sumienia. D->>--
Nie uspokoiłaś sumienia, nadal dręczyły Cię myśli o
tym człowieku...a są tacy ludzie, któzy właśnie w ten
sposób idealne uspokajają swoje sumienia - i to jest o
wiele gorsze.. trudny temat, w którym nie ma doraźnych
rozwiązań. ale w wierszu zawarłaś prawdziwe emocje i
chyba udało Ci się skłonić parę osób do myślenia:) "na
kawałku kartonika upchnął swoje życie" - to chyba
najbardziej mnie poruszyło. gratuluję udanego,
wyrazistego wiersza:)
Bardzo ładny wiersz. Spotykamy często na ulicy, pod
kościołami takich ludzi - przykre. Z drugiej zaś
strony - też myślę czy jałmużna, którą dałam
przeznaczy na
chleb, czy wódkę. Więcej jest jednak chyba tych,
którym te kilka groszy jest potrzebne do życia.
Prawdziwy wiersz, ładnie napisany. Plus.
To wrzód sumienia, ale nie zmienimy świata..... Bardzo
ingerujący w duszę wiersz....
Wiersz opisał dylemat moralny, tak często nas
spotykający w miejscach publicznych. Nie skomentuję
reakcji autorki, ale zakończenie wiersza trochę
ckliwe.
szczodrość jest jedną z 6 paramit wyzwolenia.
a skoro już dałaś to nie zastanawiaj się co z tym
zrobi . wiersz niezły.
Świetny wiersz, nigdy nie wiadomo co nas spotka za
chwilę ..
Cóż panie Bałachowski, kwestia pańskiej wiary jest
tylko pana problemem, a nie przesłania wiersza, gdzie
banknoty są przenośnią, pod którą ukryta jest każda
forma miłosierdzia. Wiersz dokonuje rozbioru
psychologicznego naszych codziennych postępowań.
Głęboki w swoim przesłaniu wiersz, nasuwający wiele
przemyśleń.
Bardzo ciekawe ujęcie tematu. Jestem pod
wrażeniem.Głeboka mysl, psychologiczna, osobliwe
przemyslenia.Dorze napisany wiersz
Masz rację "dzisiaj on jutro ja" dobry wiersz...
Radość miłosierdzia to taki uspokajacz sumienia. Mocno
zaakcentowałaś to w wierszu
dobrze napisane. Wiersz o włuczących się za nami
niechcianymi myślami, ku wewnętrzej frustracji i
rozdarciu. Dobry emocjonalny wiersz z nutą moralnego
zamysłu.