ŻYCZENIE
Wiesz, czasem przychodzą te chwile,
kiedy przemierzasz ulice,
gdy w całym tym brudzie i tłoku
patrzysz w oczy przechodzących ludzi,
widzisz tylko wypalone spojrzenia,
nic prócz bólu i cierpienia.
I czujesz że jest tak trudno
wyciągnąć rękę chociaż do jednego,
ocalić choć jednego z nich.
Chciałbyś krzyknąć :
Czy ty też się boisz !?
Próbując zapomnieć myślisz o jutrze
Lecz w twojej głowie
pozostaje ono tylko pobożnym życzeniem.
Ogarnia cię bezradność i zwątpienie.
Czy rozumiesz mnie ??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.