Żyjemy w teatrze
żyjemy
w teatrze
gramy
i w groteskowym
ego to jedna
z naszych
licznych masek
gramy z marszu
potrafimy się jednak
przygotować
do głównych ról
jak nikt
nie zdarza
się nam
grać bez maski
może tylko dzieciom
bardzo malutkim
3.2023 andrew
autor
andrew2402
Dodano: 2023-04-03 05:34:22
Ten wiersz przeczytano 1511 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Metaforyczne spojrzenie na życie, podkreślające
umiejętność przygotowywania się do różnych ról, ale
jednocześnie ukazujące konieczność noszenia maski,
szczególnie w dorosłym życiu. Czy to konieczne?
(+)
Wymowny tytuł, mądra treść.
Serdeczne Cię pozdrawiam Andrzeju i życzę zdrowych i
spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Brakuje Cię ostatnio na portalu.
Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku. Odezwij
się, proszę :)
Porównując życie ludzkie do cyrku lub teatru, nie
zapominajmy, że sami bierzemy w nich udział,
zmieniając maski w zależności od granej sztuki lub w
czasie wykonywania sztuczki, używając sprytu dla
zmylenia widzów.
Bardzo wymownie z maskami i nie tylko, pozdrawiam
serdecznie.
Są tacy np. politycy ( nie trzeba wymieniać z
nazwiska)
co mają po kilka twarzy
i mimo masek, wiadomo kim są,
wystarczy przyjrzeć się z bliska,
nie pomoże zakrycie pyska ;))
Słowa dają do myślenia. Świat jest teatrem, aktorami
ludzie, a "niejedna maska tak się zużyła, że widać
przez nią twarz".
Pozdrawiam
napisałeś b.dobry tekst gratuluję
Popularne podejście ubrane w ładne wersy.
Dla mnie życie to żaden teatr. To raczej film
dokumentalny bez przygotowania, udawania i
przebieranek.
Pozdrawiam :)
Życie to teatr...
Bal, maskarada...
I nigdy nie brakuje aktorów ani widzów...
Doskonała puenta wiersza!
Serdecznie pozdrawiam
Jesteś spostrzegawczy, bo to fakt. Bardzo
niebezpieczny
~~~~~~~~~~~~~~~
bo jak napisał Soren Kierkegaard:
"Zdarzyło się że kulisy teatru zajął ogień. Na scenę
wyszedł klaun, aby poinformować publikę. Ta uznała że
to dowcip, i zaklaskała gromko. On powtórzył
ostrzeżenie. Widownia krzyczała jeszcze głośniej...
Zatem sadzę ze nasz świat spotka koniec pośród
ogólnego aplauzu kpiarzy, którzy uznają go za żart."
Im mniej pewności siebie, tym większa maska.
Pozdrawiam.
Dzieci szybko uczą się od rodziców. Mądry wiersz.
Pozdrawiam.
Nigdy nie było w Polsce takiego podzielenia jak jest
teraz. Myślę, że stało się to po katastrofie
Smoleńskiej. Ludzie się poróżnili, nawet we własnych
rodzinach i dlatego dzisiaj ludzie maskują swoje
uczucia i poglądy.
Pozdrawiam serdecznie :):)
Dziękuję Wszystkim
Masz rację, ekscentrycy, osobowości i inni... nawet
jak mają maskę, to nie na każdą okazję.
Pozdrawiam serdecznie
Życie to scena rozmaitości - smutku, groteski i
radości. Ludzie na każda okazję maskę mają. Unikat to
ludzie z własną osobowością i twarzą. Pozdrawiam z
podobaniem. Ślę moc serdeczności:)