****** GEHENNA TESKNOTY ******
pomimo ze sa swieta
czas wielkiego spokoju i radosci
czuje w sobie smutek ..
tone w tesknocie...
sama mysl o kilometrach nas dzielacych ,
- mysl o tarczy czasu na ktorej
wskazowki kuleja,
- mysl o poranku bez twego slowa
pisanego
przytlaczala moje mysli wieczorne
tone w tesknocie..
ten zegar w sercu ...
odlicza sekundy :
-az telefon przejdzie w stan wibracji
-az zobacze ze to wlasnie ty
dzwonisz
-az poczuje dreszcz na spragnione slowo
,,dzien dobry,,
tone w tesknocie...
mijaja minuty , godziny ...
juz 2 ksiezyc na niebie powiesil ktos
a ja szukam listonosza by nadac telegram
,,zadzwon, zadzwon , czekam !,,
i wtedy znow drzemie we mnie nadzieja
-ze uslyszysz wolanie
-ze poczujesz jak pragne mikroskopijnej
garsci slow
tone w tesknocie ...
ukladam nuty dla twego serca
lecz wiroja w glowie jak oszalale
jakies niesforne , nie okielznane
niepewne :
czy aby wlasnie one tak zgrane ,
w tej a nie innej kolejnosci wyspiewane ,
-uniosa ogrom radosci mego wnetrza gdy,
wtulona
slysze nejpiekniejsze
,,tu-tum...tu-tum...tu-tum,,?
-czy beda na tyle szczelne by zaniesc
ci,
pustke i towarzyszace jej łzy?
tone w tesknocie...!!!
w bladym wyzezbionym gescie
usprawiedliwiam ...
wmawiam podswiadomosci
- ze noc
- ze ty spisz
tone w tesknocie...
w chwili gdy serce tuli a powieki caluja
zaspany zmysl dotyku odbiera bodziec
-wibracji
ogluszona ... nie slysze - czy to ty ?
oslepiona ... nie widze - czy to ty?
po omacku , bez nadziei , nie chcac-
odbieram
ten dreszcz ...
ten rytm wypowiadanych slow ,
oczy przymykam
widze upragniona twarz
czuje dlonie - od ich dotyku kreci mi sie
w glowie
spragnione usta szepcza twoje imie
chce krzyczec ze :
kocham ksztalt twoich ust
kocham barwe i smak slow
kocham oczu twych ksztalt
kocham kolor i blask
kocham ksztalt twoich dloni
kocham dotyk
kocham dreszcz...
kocham nagi cien
kocham wszystko co nosi twoje ime!
tone w tesknocie ....!
PAWEL KOCHAM CIE - PAMIETAJ O TYM :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.