*** poezja nie umiera
pochyliła się muza i szepcze do ucha
płyną słowa jak rzeka wiersz powstaje
wstał szybciutko poeta nie chciał tego
słuchać
i westchnął tylko po co mi to dajesz
poezja nie umiera to poeci gasną
jak lampy w których zabrakło oliwy
a może za kotarą chowają jej jasność
myśląc że i bez niej mogą być szczęśliwi
autor

noa.m

Dodano: 2019-06-22 12:40:57
Ten wiersz przeczytano 2725 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Wena może być natrętna, ale daje ukojenie kiedy ją
przyjmiesz do serca :) pozdrawiam :)
Poezja nie umiera, to prawda, świetna refleksja,
pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe.
przed przeznaczeniem niemozna uciec,
ale mozna go zmienic :)
ladnie napisane o poezji
życie poety bez Weny jest niemożliwe
miłego dnia :)
W poetycki sposób ujęta życiowa prawda.
Tak to jest z poetami:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Pan Bodek , dziękuję,pozdrawiam :)
Sławomir.Sad ,dziękuję ,pozdrawiam :)
Zgadzam sie, nie umiera.
Pieknie ujelas temat.
Sle serdecznosci :)
Miłego wieczoru :)
Sławomir.Sad ,jak z życiem jedno gaśnie drugie się
zapala.Pozdrawiam :)
Przyślij tę muzę do mnie Noa, a na pewno jej do końca
wysłucham. :) Ciekawy wiersz, dobre rymy. Gdy w jednym
miejscu na świecie gaśnie lampka poety, to zapala się
nowa gdzie indziej.
Ślę moc serdeczności Noa. :)
Babcia Tereska, pozdrawiam :)
I życzmy sobie tej weny...
:))
Kropla47,dziękuję,pozdrawiam :)
Dobry, zatrzymał...miłego dnia;)