401. Stado
przepychała się w czarnym tłumie
naiwnie ambitna
nie mając pleców z piekącym bólem
upadała ale wciąż kwitła
aż rozdeptana pod podeszwami
pędzącymi (niby) bielą
w głodnych nienażartych spojrzeniach
wylewających się cieniem
spod powiek zakwiliła
choć chciała nie dane jej było
nie wiedziała że lepiej być wilkiem
w świecie czarnych owiec
i baranów
autor
beano
Dodano: 2021-06-08 12:19:41
Ten wiersz przeczytano 3564 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (105)
Uluś
dziękuję
:)
Owczy pęd za dobrami, gdy wokół pełno wilków, o
spojrzeniach przeszywających na wskroś, bez uśmiechu,
ludzkich odruchów.
Dlatego mam swoją oazę spokoju, by kontemplować, a
barany i wilki omijać.
Pozdrawiam cieplutko Beatko :-)
nie każdy nadaje się na wilka.
smutna prawda pisana życiem ...
wiersz skłania do refleksji ...Walduś jest oswojonym
wilkiem...
Nie można się poddawać, nie dajmy podeptać naszych
marzeń...pozdrawiam cieplutko Beatko :)
Marku
:)
Tak Sisy nie kazdy potrafi
Dziękuję
Pozdrawiam twoja wrażliwość
:)
Ludzie się ścigają, przepychają po ograniczone dobra
świata. Dzieci bogatych nie muszą, ale czy lepiej na
tym wychodzą?
Pozdrawiam.
Smutne ale prawdziwe, taki jest dzisiejszy świat.
Niestety (albo stery) nie każdy potrafi być wilkiem...
Pozdrawiam serdecznie :)
Grzela
Dziękuję
Serdecznosci:)
Krysiu
Niestety
Dziękuję bardzo za poczytanie
:)
Jastrzu
Masz prawo do własnego zdania
Dziękuję :)
A mnie się wydaje, że "w świecie czarnych owiec i
baranów" najlepiej być pasterzem.
Niestety taka jest rzeczywistość. Pozdrawiam
serdecznie i słonecznie:)
Smutne ale życiowe. Pozdrawiam serdecznie :)