Aluminiowe życie.
Nie wiem, nie rozumiem.
Poszedłem gdzie indziej , a miał być inny
finał.
Zatraciłem swe myśli i marzenia jak dobre
piwo drożdże.
Już mi życie nie smakuje, nie ma tej
piany,
jak na górskich zimowych dachach.
Bąbelki są sztuczne, tak samo jak moje
życie.
Zamiast szkła zielonego zamknąłem się w
aluminiowej puszcze.
Żeby udawać że jestem jeszcze młody,
poddałem się pasteryzacji,
i to było najgłupsze.
Oddaliłem się od tych co są mi
najbliżsi,
zrobiłem się tani.
Każdy może mnie kupić.

Horn Mielnicki



Komentarze (2)
...każdy moze mnie kupić - oto dzisiejszy bohater,
tu autor ładnie uwypukla upadek człowieczeństwa.
Wiersz porusza kwestie moralna.Być sobą w obecnym
świecie.gdzie kupuje i sprzedaje się wszystko..a
przecież nie wolno sprzedawać duszy.Dobry wiersz ma
przesłanie o zachowanie własnej wartości i
tożsamości..ona jest bezcenna.Dobry wiersz
kontrowersja