Cena
Cena jaką płacisz za idealizm,
skrzydła w ekstazie wygięte.
Cena jaką płacisz za wiarę w marzenia,
chwile te tuż przed odlotem.
Cena jaką płacisz za spokojne noce,
to ciepło, którego nie zastąpisz kocem.
Cena ta, jest u szyi kamieniem-
za oderwane powieki,
za wyrwane języki,
za serca pęknięte ,
za powykręcane dłonie i połamane ręce.
autor
Merenwen
Dodano: 2009-03-15 17:41:36
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
coz ciekawie,ale zastanawiam sie czy wiersz nabralby
wiekszej wartosci gdyby usunac powtorzenia,a zostawic
tylko na koniec...hm:)