Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

co nieco stuknięty

Opublikowłem pierwszy raz w grudniu 17 r. z myślą o kimś z Portalu (co imiennie ujawniłem) - choć samego wiersza - nie mogłem jej dedykować.

Wierszami nie wyżywi się dzieci.
Za wiersz mój nie kupisz sukienki.
Cóż – że kocham?.. – gdy... - jestem... - (niestety)
- na umyśle – "co nieco..." – stuknięty.

- Może bardzo – może troszeczkę...
(w sam raz!.. (– bym się znalazł...) - w potrzebie)
Choćbym połknął – całą apteczkę
- i tak - każdy Eden – pogrzebię...
ok.1994

Przeminęło – i – żadna znać nie chce...

cóż... – kochałem... (- jak tlen?). – jak powietrze.
03.07.2017.

Dodano: 2019-05-06 00:02:18
Ten wiersz przeczytano 1540 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

MariuszG MariuszG

Podoba się wiersz.
Lekko, ironicznie, prowokująco wręcz.
Pozdrawiam

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Dorotko! - zawsze bylem niepraktyczny i niearady:
poprostu - dziecko specjalnej troski, co nie
przaszkadzalo, abym - co krok - dostawał rżniecie - od
troskliwych wychowawcow. gdy poleciała od pasa krew -
na pociechę obicali, ze bedą bili innym pasem. - ale-
nie to mne zabilo... - tylko mozgowe przypadłości i
dzialania w wojsku ze strony ludzi uwikłanych w
przestępczą - niemal instytucjnalną dzlalność. O tyle
dobrze, ze nie rozczulalem sie nigdy nad soba - i
zawsze szukalem rozwiązania.
mam nadzieje ,ze wierszk Ci się podobał...
Serdeczności:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

KrzemAnka i Polak P:) - Nie będę się z Wami licytował,
na ile jestem chory i stuknięty. mam sąsziada, który
jest zankomitym multiinstrumentalistą, gral nawet w
zankomitych orkiestrach rozrywkowych, ale - co zrobić,
jak on w chwili cziszy - zapomina się... - i dłubie w
nosie.
Jak bardo jestem stuknięty - to tylko ja sam wiem, a
lekarze jak dotąd - jedynie przypuszczali. No i
rzeczywicie - najprostrze sytuacje w pracy - ostatnio
- poprostu mnie wykończyły. No i w końcu - zeby
podeprzeć moje starania się o całkowitą do pracy
niezdolność - powiedzailem o moich najpowazniejszych
objawach, ktore ze strachu o swój los - musiałem
ukrywać. Z miejsca - dali mi całkowitą niezdolność do
pracy. bo to, ze czasmi mówię z sensem, nie ozancza
jeszcze, ze mogę sobie radzić z typowymi problemami w
kązdej pracy. Małpa - też człowiek i swój rozum ma, a
palec we wrzątek wsadzila.
Jezeli wierszyk się podobał - to się cieszę.
Pozdrawiam serdecznie:)

DoroteK DoroteK

cóż, kochałem... no tak, to takie niepraktyczne
;-)

krzemanka krzemanka

Trudno uwierzyć, że ktoś, kto tak wyraża swoje myśli i
odczucia jest "stuknięty". Miłego dnia:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Zosiu! - jesteś znakomitą poetką i b. wrażliwą osobą.
wymagasz szczgólnej staranności i pielęgnowania.
Przytulam Cię mocno:)- Dzięki.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marylko! - tego nie dało się ukryć. O moich - z Nią
uczuciach wiedzaili wszyscy w otaczającej mnie
Rodzinie i cale miasteczko. - jednak - nie mamy sobie
nic do zarzucenia. - w chwili słabości - po alkoholu -
kilka pocalunków. - I dalej - nic.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marianie! - w czasie moichnajwiekszych uniesień -
zamierzalem jescze inwestować - jenak jedynie z moją
byłą Małzonka. Do niej mialem zaufanie. Nie chciala...

Jako statecznemu czlowiekowi w związku Malżeński -
przytulasek nie przysylam,jedynie... - serdeczne
podziekowanie za obecność pod wierszem i
pozdrowienia:)
Bywaj!

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Ewuś! - poprostu jesteś wlaściwą i wrazliwą osobą.
Przytulaski:)

Zosiak Zosiak

"czy wiersze są aż takie slabiutkie?"
Za bardzo wzruszają. Ja tak mam.

M.N. M.N.

Wiersz jest inwestycją, która wzbogaca wnętrze...
pozdrawiam Wiktorze

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Z uczuciem trudno się ukryć. Wdziera się w słowa
niespostrzeżenie...
Pozdrawiam :)

ewaes ewaes

Och jak pięknie...wzruszyłeś Wiktorku
Pozdrawiam wiosennie :*)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Rzadko miałem możliwośc ukazywania uczuć. Byłem
żonaty, a wybranka - od pierwszego spojrzenia - byla
sporo mlodsza - najpierw - licealne dziewczątko -
później - zamijscowa studentka. w domu - bylo 5-7
kobiet, ktore mogły miec na mnie baczenie i oko. Tak
więc pisalem jedynie wiersze, ktore - jedynie po częsc
adresatka poznała. w sumie - nie wydarzylo się nic w
zasadzie - poza samymi uczuciami. Może i nie potrafię
kochać, ale- często nasze wybory podyktowane są
mieszanką b. silnych emocji i okoliczności tzw.
obiektywnych.
Pozdrawiam Marce:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »