Cyklo cyklista i Rumejki
mijam tory z których zdjęto pociągi
w czasie dnia brzęczą już tu tylko puszki
po piwie
mam stale zmienne nastroje
dlatego w tej chwili odwiedzam
cmentarz
gdy widzę monument śmierci
życie wydaje się takie piękne
rdzawa cisza krzyży
ptaki mają prawo tu zaśpiewać
w powrotnej drodze przez Rumejki
napije się dobrej kawy
gram słodkich ciasteczek poprawi
nastrój
ach przejadę jeszcze rowerem
po sierpniowych łąkach
zagubiona zieleń
i te czekoladowe krowy
razem z motylami w kometkę grające
w oddali bociany zostawiają w
gniazdach
zmarłe arlekiny
Komentarze (13)
Witaj Marekg, bardzo refleksyjny wiersz a ja takie
lubię. Cały czas przewija się w nim motyw przemijania,
życie i śmierć nie są obok siebie ale ściśle scalone.
Człowiek np. w trakcie przyjemnej podróży mija
przydrożny krzyż i jego myśli oplata kruchość życia, w
ciągu całego istnienia wiele doznaje takich zmienności
nastrojów. Zainteresowały mnie również te bociany i
gniazda. Bocian zawsze był w Polsce symbolem życia,
narodzin, radości, naturalnego porządku natury. Co
stało się z tymi symbolami gdy życie staje się grą
zamiast najwyższą wartością, dziecko- zagrożeniem w
dążeniu do celu a radość wynika z odwróconego porządku
natury. Tak odbieram te "zmarłe arlekiny" które za
maską uśmiechu kryją zmarszczki wyżłobione przez czas,
naturalną mimikę twarzy i łzy które potrafi dostrzec
jedynie dobry obserwator.
Z góry przepraszam jeśli dokonałam jakiejś
nadinterpretacji wiersza ale nigdy nie czytam w
myślach Autora bo nie potrafię, dzielę się swoimi
refleksjami po przeczytaniu wiersza.
Pozdrawiam:)
Skoro życie piękne to i wiersz musi być piękny
pozdrawiam:)
/po sierpniowych łąkach
zagubiona zieleń
i te czekoladowe krowy
razem z motylami w kometkę grające/Każdy wyłuskał
co innego...Ładny wiersz!
Mnie podoba się "stała zmienność nastrojów" :) i "tory
z których zdjęto pociągi".
Msz, po "odleżeniu" znajdziesz miejsca, nad którymi
warto byłoby popracować. Dobrego :)
ładnie, a fragment który już wyłuskała Celina -
wywarł ogromne wrażenie
ładnie i ciekawie
Pozdrawiam serdecznie
(...) rdzawa cisza krzyży (...)
Miłego, na przekór:)
Marku lubię Twoje wiersze. Z tego zabrałam sobie te
wersy: "gdy widzę monument śmierci
życie wydaje się takie piękne".
Ciekawy, wspominający wiersz u mnie wczoraj plus 33
lub 4 ieć ej dziś plus 17 zamiast słońca chmury ,
masakra
ładny pejzaż tylko te martwe arlekiny w bocianich
gniazdach
Podoba mi się opis tej rowerowej eskapady, z
intrygującym zakończeniem,
którego nie rozumiem. Miłej soboty.
Piękne wspomnienie obrazów lata z siodełka +++
a za moim oknem pada pada pada -szarochmurny deszcz