Czarna świątynia
Taki klimat pasuje do tego, co mam za oknem. Rzecz nie nowa, powstała "bez historii".
Gdy widzisz czerń co wtedy czujesz?
czy oplata Cię dookoła jak pająk?
Czy chciałbyś uciec?
Ty który niczego się nie boisz?
gdy jesteś w świątyni nikt nie chwyta za
klamkę
nikt nie chce być tak samotny jak Ty
kim jesteś? skąd przybyłeś?
czy jesteś jeszcze jedną zbłąkaną duszą?
dobrze trafiłeś tu jest miejsce dla takich
jak Ty
właśnie ta czarna świątynia
oplata Cię czerń ze wszystkich stron
weź klucz chwyć za klamkę i wyjdź stąd z
czystą duszą
wróć do świata gdzie normalnie płynie
czas
uwolnij się od tego i spójrz na zwykły
zielony las
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.