Dałeś mi...
Dałeś mi życie,
Wskazałeś drogę.
Wiele lat już idę,
Lecz dalej nie mogę.
Jak długo jeszcze
Bez celu się błąkać?
Obca dla ludzi
I niewidoczna.
Dałeś mi wiarę,
Lecz siły już nie mam.
Wybacz mi Boże
Już dłużej nie mogę.
Daj mi odpocząć,
Tchu trochę złapać
A później pójdę...
Tam dokąd mi każesz.
autor
keyt
Dodano: 2009-08-02 14:56:05
Ten wiersz przeczytano 686 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bóg Cię poprowadzi i odpoczniesz właśnie przy nim.
pozdrawiam serdecznie :)
W życiu każdego z nas potrzebna jest chwila
zapomnienia by ponownie wrócić do ludzi z nową mocą...
Duży plus
Twój wiersz to jakby skarga i prośba o odpoczynek ,
podmiot liryczny tylko narzeka ale tak naprawdę nic
nie robi .Może jednak zmęczył się narzekaniem i
faktycznie musi odpocząć. Ciekawie napisane , brawo.
Kiedy niemoc wewnętrzna człowieka dopada najlepiej
znaleźć coś co mu pomaga
Co smutek zawsze koi i tego się trzymać wtedy mniej
boli
Może to drugi człowiek...
Może pisanie...
Może muzyka...
A może spanie...
Pozdrawiam Życzę wytrwałości
brzmi jak modlitwa...usiądź, odpocznij a potem idź,
Bóg poprowadzi