Dominik
Nasz wspólny Dominik, wielki, mały
człowiek,
tak bezbronny na złej ziemi człek.
Nowo narodzony, niczego nieświadomy
jest,
ciekawy świata, usłyszawszy najcichszy
szelest.
Dziecię tak bardzo bezbronne,
od początku dni swoich wiedzy chłonne.
Chce tylko poznawać, widzieć, słyszeć
i blisko rodziców swoich mieć.
Czuć ciepło, dobro i miłość.
To mu wystarczy, więc wyrzućmy złość,
która nam się czasem udziela,
spokojna jest tylko czasem Niedziela.
Niech cieszy się chłopiec swoim
dzieciństwem,
uchrońmy go przed wszelkim złem.
Kolorowo niech śni i śpi
i kocha nas mocno wszystkich.
Komentarze (1)
Ano niech śpi, niech mu Morfeusz nie skąpi barw i
długiego spokojnego snu... ;)))