........dwie łzy........
Spłynęły dwie łzy,
spłynęły obie.
Ta jedna w złocie,
ostatnim blaskiem,
ta druga w żałobie.
Już nie patrzysz,
zamknąłeś powieki.
Na wieki...
Stoczyła się
ostatna łza.
Tą łzą...
żegnałeś ją.
Na wieki...
Już nie patrzysz,
oczyma smutnymi
na swego Anioła,
co płacze
łzami czarnymi
i krzykiem woła.
Na wieki...
Noc zakryła
wszystko mrokiem.
Na wieki...
Narzuciła płaszcz
na ramiona.
Świtem konając,
pyta milczeniem,
skąd wzięły się
na trawie łzy?
autor
a-co
Dodano: 2006-10-02 07:26:32
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.