Dziel mi włosy na czworo
czemu nie dzielisz włosów na czworo
mam dość tych naszych spokojnych dni
bo choć żyjemy niemal wzorcowo
to ja łysieję przyjrzyj się mi
na środku głowy już puste placki
i czoło coraz to wyższe mam
dlaczego na mnie miłośnie patrzysz
skoro wyglądam jak stary dziad
zacznij rozgryzać analizować
grzeb się w szczegółach dociekaj drąż
rozkminiaj zgłębiaj ciągle od nowa
niech się na glacy pojawi coś
razem z cebulką tnij każdy kłaczek
jak ogrodniczka najlepiej wzdłuż
kiedy czuprynę nową zobaczę
możesz jak dotąd wrzucić na luz
Komentarze (57)
*Trzyj*zlej
Ech Ty Eryku!
Trzy mnie ręcznikiem, złej mnie szamponem
niech zaczerwieni się stary łeb
A z tej czerwieni wejdzie ogonek,
wRkoczyk, harcap - no chociaż step
Fajna ironia. Przekorna.
Pozdrawiam
:)
Humorystycznie, fajnie, przybyłam za "he, he" Nelki
:)) warto było. Pozdro.
Re:mily
Ale to przecież nie przytyk do Ciebie.To "wypadanie"
przyszło mi tak do głowy z powodu "Jaśka wędrowniczka"
czyli whisky,którą przed chwilą spożyłem. O Twoim
intelekcie mam(przecież wiesz)jak najwyższe mniemanie.
he he, przekorny wiersz:)
Ja wiem, ale niestety nie zawsze trzymam język za
zębami :)
Re:mily
A najgorzej jak ktoś nie wie,co wypada,a co nie
wypada.
Na mądrej głowie włosy nie rosną. Świetny wiersz.
Pozdrawiam :)
Lepiej jak wypadają włosy niż zęby ;)
Pozdrawiam Andre :)